Zabij mnie, glino!

0
1616

Lipiec 1985, Oklahoma City. Randy Kutej, 24-letni bezrobotny narkoman uzbrojony w dubeltówkę, wszedł do lokalnego sklepu i wziął jedynego sprzedawcę na zakładnika (Van Zandt, 1993). Sam zadzwonił na policję, opowiedział, co właśnie zrobił i zażądał dostarczenia dodatkowej broni. Kutej zdawał się być pod wpływem narkotyków, zachowywał się irracjonalnie i wyrażał swoją narastającą złość wobec niemożności znalezienia pracy. Szybko zmienił żądania, domagając się broni i jednej kuli, oznajmiając, że „chce odstrzelić swój mózg”. Cztery godziny później, po sesji drażnienia oddziału SWAT poprzez rzucanie w ich stronę puszkami od piwa, Kutej oświadczył, że sam to wszystko zakończy. Wyszedł przez frontowe drzwi i kierując się w stronę oddziału SWAT, uniósł broń i wycelował w najbliższego oficera. Mimo wielokrotnych ostrzeżeń i próśb, Kutej nie zaprzestał prowokacji, która zakończyła się śmiertelnymi dla niego strzałami ze strony funkcjonariuszy.

Lipiec 1982. Keith Haigler wraz z żoną Kate wtargnęli do autobusu jadącego z Little Rock do Wichita. 16 osób znajdujących się w środku wzięli jako zakładników. Małżonkowie należeli do niewielkiego religijnego zrzeszenia, nazywanego Foundation of Ubiquity, znanego także jako Father of Us. Zażądali spotkania z dziennikarzami, aby przekazać światu wiadomość o nadejściu mesjasza. Podkreślali również, że chcą umrzeć, by móc zostać wskrzeszeni. Nie grozili bezpośrednio żadnemu zakładnikowi, chociaż posiadali rewolwery. Oznajmili, że wysadzą autobus, jeśli policja spróbuje go odbić. Zażądali także, aby ich ciała, po tym jak zostaną tego dnia zabici, były przekazane Emory’emu Lamb, mesjaszowi i przywódcy kultu. Wieczorem, tuż przed transmisją lokalnych wiadomości, Haiglerowie wyszli z autobusu. Uklęknęli, nie odłożywszy broni. Wycelowali w funkcjonariuszy policji i nacisnęli spust. W odpowiedzi zostali postrzeleni w ramiona. Obydwoje upadli. Kate podniosła swój rewolwer, wycelowała w męża i zastrzeliła go. Następnie wymierzyła w siebie i zginęła od samobójczego strzału w klatkę piersiową.

Śmierć z rąk policji wzbudza sprzeczne emocje wśród rodzin ofiar, funkcjonariuszy oraz opinii społecznej. Zważywszy na to, że policja ma służyć ochronie społeczeństwa i zapewniać bezpieczeństwo, spowodowanie czyjejś śmierci staje się mocno kontrowersyjne.

Zjawisko nazywane samobójstwem ze sprowokowanym udziałem policjanta nie jest nowe – jedynie tego terminu używa się stosunkowo od niedawna (Hołyst, 2006). Powszechnie uważa się, że tego rodzaju samobójstwa zdarzały się od dekad, lecz dotychczas nie badano problemu na większą skalę. Eksperci zajmujący się tematyką samobójstw nie wykazywali do tej pory szczególnego zainteresowania tym zagadnieniem. Większość badań prowadzona była wyłącznie przez funkcjonariuszy policji, którzy bezpośrednio uczestniczyli w takim zdarzeniu. Pomimo że takie wydarzenia mają miejsce niestety coraz częściej, literatura w tym temacie wciąż jest uboga. Większość materiałów pochodzi z Ameryki Północnej, choć od niedawna również badacze z Wielkiej Brytanii poświęcają więcej uwagi tej kwestii. Stopniowo wzrasta zainteresowanie zagadnieniem samobójstwa ze sprowokowanym udziałem policjanta. Psychologowie zaczynają w swojej eksploracji coraz częściej skupiać się na głębokiej zależności konsekwencji takiego incydentu, ponieważ ten sposób odebrania sobie życia wikła nie tylko samobójcę, ale również funkcjonariusza. Sprowokowany policjant zabija prowokatora, co dla niego samego wiąże się ze znaczącymi konsekwencjami psychologicznymi i społecznymi.

Terminologia

Samobójstwo ze sprowokowanym udziałem policjanta to termin używany przez badaczy do opisania samobójstwa, w którym samobójca obiera sobie życie przy asyście policji (poprzez jej sprowokowanie). Określa się tak zdarzenie, w którym osoba o skłonnościach samobójczych werbalnie wzywa policjanta do użycia broni lub prowokuje go do tego swoim zachowaniem oraz groźbami. Tę metodę samobójstwa po raz pierwszy zdefiniował Karl B. Harris w 1983 roku (1983; za: Hołyst, 2006), który po dokonaniu analizy przypadków wywnioskował, że wiele ofiar zastrzelonych przez policjantów tak naprawdę przyspieszyło w ten sposób swoją planowaną śmierć.

W aspekcie tego rodzaju wydarzeń używa się także określenia przyspieszenie stania się ofiarą, sformułowanego przez Marvina Wolfganga (1950; za: Hołyst, 2006). Dotyczy ono przypadków, kiedy człowiek inicjuje zdarzenie mające doprowadzić do jego śmierci:

– Osoba może przyspieszyć swoją śmierć, działając nieodpowiedzialnie pod wpływem alkoholu bądź narkotyków albo też będąc chora psychicznie.

– Może sprowokować policjanta, by zastrzelił ją poprzez szczegółowo zaplanowane działania, takie jak umyślne niezastosowanie się do polecenia odrzucenia broni albo groźbę zastrzelenia policjanta lub innej osoby. Tylko tę drugą alternatywę uznaje się za samobójstwo.

Parent (1996; za: McKenzie, 2006) definiuje takie incydenty, jako: „(…) te zabójstwa, w których ofiara jest bezpośrednim inicjatorem incydentu. Jest to zatem akt samobójstwa, ponieważ odnosi się to do przypadków, w których jednostka zdeterminowana do autodestrukcji angażuje się w przemyślane, zagrażające życiu kryminalne incydenty, aby wymusić na funkcjonariuszach policji lub innych osobach zabicie jej(…)”.

Często używane jest, szczególnie w artykułach prasowych czy reportażach telewizyjnych, kolokwialne określenie suicide by cop, stosowane do opisania samobójczego incydentu, w którym samobójca podejmuje świadomie zagrażające zachowanie, które eskaluje do stopnia zmuszającego policję, aby użyła broni.

Samobójstwo sprowokowane vs. usprawiedliwione zabójstwo

Uniform Crime Reports określa usprawiedliwione zabójstwo jako zabicie przestępcy przez policjanta w trakcie wykonywania obowiązków albo zabójstwo w czasie popełniania przestępstwa przez zwykłego obywatela. Usprawiedliwione zabójstwa najczęściej występują w sytuacjach obrony koniecznej, kiedy chroni się życie lub mienie osoby.

Istnieje kilka kryteriów, które należy uwzględnić, zanim śmiertelny strzał oddany przez policjanta zostanie zaklasyfikowany jako samobójstwo ofiary. Mianowicie:

1. Istniał zamiar samobójczy ofiary – co często można ustalić dzięki pozostawionemu listowi albo na podstawie informacji, że ofiara miała życzenie śmierci, o czym wspominała rodzinie lub przyjaciołom przed zdarzeniem.

2. Samobójca wyraźnie chciał zostać zastrzelony – niektóre ofiary werbalnie wzywają funkcjonariuszy, aby je zastrzelili.

3. Ofiara otwarcie demonstruje posiadanie broni albo posługuje się atrapami broni palnej.

4. Ofiara umyślnie eskaluje przebieg zdarzenia i prowokuje policjanta – zmusza go, aby dokonał wyboru (został zastrzelony bądź sam zastrzelił prowokatora).

Należy pamiętać, że reakcja policjanta ulega eskalacji proporcjonalnie do działania osoby stanowiącej zagrożenie życia.

Klasyfikacja

Zdarzenia sklasyfikowane jako samobójstwa ze sprowokowanym udziałem policji podzielić można na trzy główne kategorie: konfrontację bezpośrednią, zakłóconą interwencję oraz interwencję kryminalną (Hołyst, 2006).

I. Konfrontacja bezpośrednia

Zaplanowany atak na policjantów w celu sprowokowania ich do dokonania zabójstwa. Wyróżnia się w tej kategorii 4 typy zachowania samobójców:

a) Atak kamikadze – w postaci ataku na posterunek policji lub grupę policjantów.

b) Atak kontrolowany – samobójca zbliżył się i groził bronią, żądając, aby go zabito.

c) Konfrontacja manipulowana – sprawca inicjuje sytuację, która zmusza policjantów do przybycia; często oświadcza wprost, że chce, aby pozbawiono go życia.

d) Konfrontacja niebezpieczna – podobna do konfrontacji manipulowanej, ale w tym przypadku samobójca popełnił poważne przestępstwo lub groził zakładnikom albo policjantom.

II. Interwencja zakłócona

Irracjonalne i emocjonalne działanie danej osoby.

Wyróżnione zostały 3 typy zachowania:

a) Osoba wykorzystująca do popełnienia samobójstwa interwencję policyjną; przybyłym policjantom grozi bronią i wówczas zostaje przez nich postrzelona.

b) Uczestnik awantury domowej – w takiej sytuacji interweniujący policjant spotyka się z samobójczą reakcją. Jak w przypadku 17-letniego Thomasa Graya, który po dwukrotnie zerwanej znajomości z przyjaciółką, uzbrojony w broń śrutową, wtargnął do supermarketu, w którym pracowała dziewczyna. Gdy podczas ucieczki skierował broń w stronę przypadkowego mężczyzny, policja go zastrzeliła.

c) Osoby o zakłóconej osobowości, będące pod wpływem narkotyków, alkoholu, chore umysłowo. Osoby te wolą zginąć niż się poddać policji, przy czym ich oporu nie można wyjaśnić chęcią uniknięcia odpowiedzialności karnej.

III. Interwencja kryminalna

Sprawca przestępstwa nie spodziewa się przybycia policji i wybiera śmierć zamiast aresztu. W tej kategorii wyróżniono 2 typy zachowania:

a) Sprawcy przestępstw ciężkich – motywacją oporu wobec policji jest chęć uniknięcia więzienia.

b) Sprawcy przestępstw drobnych – opór dla zasady.

Oceniając, czy dany przypadek jest samobójstwem ze sprowokowanym udziałem policji, należy ustalić przede wszystkim, czy zdarzenie było zaplanowane przez ofiarę. Jeżeli tak, wówczas zajście należy zaklasyfikować do kategorii I, jeśli nie – do kategorii II lub III. Natomiast rozróżnienie kategorii II i III opiera się na ustaleniu, czy u danej osoby stwierdzono zaburzenia osobowości (kat. II), czy też była ona zaangażowana w zwykłą przestępczość (kat. III).

Motywacja

Richard Parent z policji w Kolumbii Brytyjskiej (Kanada), oceniając 58 przypadków śmiertelnych postrzałów policyjnych w latach 1980–1994, stwierdził, że przypadki te w większości stanowiły samobójstwa dokonane ze sprowokowanym udziałem policji, przy czym u ofiar stwierdzano problemy alkoholowe i narkotykowe. Ofiary te obciążone były poczuciem bezradności i beznadziejności, cierpiały na depresję, odczuwały społeczne odrzucenie oraz izolację związaną z porażką na tle ostatniego traumatycznego zdarzenia – co nie odróżniało ich od ofiar samobójstw popełnianych w „tradycyjny” sposób. Czynniki prowadzące do tego rodzaju samobójstwa są spójne z czynnikami dotyczącymi innych form odbierania sobie życia: ubóstwo, bezrobocie, uzależnienie, depresja, zaburzenia psychiczne.

Osoby mające zamiar popełnić samobójstwo chcą być pewne, że spotka je śmierć. Wybierając funkcjonariuszy policji jako swoich „egzekutorów”, kierują się przekonaniem, że są oni skutecznymi i dobrymi strzelcami. Jednocześnie, dzięki tej strategii, zachodzi przerzucenie odpowiedzialności za śmierć właśnie na funkcjonariusza. Taki bieg zdarzeń będzie mieć wtedy przesłanki zabójstwa dokonanego przez policję, a więc pozwoli samobójcy uniknąć stygmatyzacji ze strony społeczeństwa. Istnieją również przypadki, kiedy ofiary (mężczyźni) poszukują „męskiego sposobu” pozbawienia się życia, obierając tak zwaną drogę macho.

Strach przed samodzielnym odebraniem sobie życia oraz zakazy religijne również mogą stanowić motywację do dokonania samobójstwa ze sprowokowanym udziałem policji.

Profil FBI

Clint Van Zandt (1993), agent FBI i negocjator, stworzył profil potencjalnego samobójcy prowokującego policję. Najczęściej jest to członek niskiej klasy socjoekonomicznej, który korzysta z agresywnych zachowań jako środka rozwiązywania swoich problemów. Może poszukiwać sposobu autodestrukcji z powodu depresji, desperacji oraz potrzeby obarczenia społeczeństwa winą za wszystkie krzywdy, jakich doznał. Z racji swojego agresywnego stylu życia może również postrzegać samobójstwo z rąk własnych jako społecznie nieakceptowane – dlatego też wykorzystuje metodę prowokacji policji. Boi się napiętnowania przez społeczeństwo. By osiągnąć cel, nawet jeśli jest to związane z zabiciem oficera lub innej osoby, posługuje się wszystkimi dostępnymi środkami. Istnieje prawdopodobieństwo, że podejmował już próby samobójcze. FBI wskazuje także na możliwość występowania specyficznych zaburzeń psychicznych: afektywnych, lękowych bądź też schizofrenii.

Określono również wskaźniki alarmujące o wysokim prawdopodobieństwie, że sprawca, z którym mamy do czynienia, jest samobójcą prowokującym:

1. Jeśli jest sprawcą zabarykadowania lub przetrzymuje zakładników, będzie odmawiał negocjacji z władzami.

2. Właśnie zabił bliską osobę, szczególnie jeśli ofiarą tą było dziecko lub jej/jego własna matka.

3. Żąda, aby go zabito.

4. Wyznacza termin, w którym oczekuje, że zostanie zabity.

5. Dowiedział się niedawno o zagrażającej jego życiu chorobie.

6. Układa szczegółowy plan swojej śmierci, do którego zaczyna się przygotowywać (lub już podjął kroki).

7. Oświadcza, że „podda się” jedynie oficerowi dowodzącemu (lub o jeszcze wyższej randze).

8. Wskazuje, że chce odejść spektakularnie.

9. Nie ma żądań dotyczących drogi ucieczki czy wolności.

10. Pochodzi z niższej klasy socjoekonomicznej.

11. Przekazuje władzom słowny testament.

12. Wydaje się poszukiwać męskiego sposobu na śmierć.

13. W niedawnym czasie przekazał komuś pieniądze lub mienie.

14. Ma kartotekę kryminalną wskazującą na gwałtowne napaści.

15. Niedawno doświadczył jednego lub więcej traumatycznych przeżyć, które dotknęły bezpośrednio jego, jego rodziny lub kariery.

16. Wyraża uczucia bezradności i beznadziejności.

Czasami ofiary prowokujące policjanta zdają sobie sprawę, jakim balastem obciążają funkcjonariusza. Przykładem jest list pozostawiony przez Moe Pergamenta, samobójcę, który zaplanował swoją śmierć, wykorzystując tę właśnie metodę (Kingshott, 2009):

Oficerze,
To był mój plan. Przepraszam, że cię w niego wciągnąłem. Po prostu potrzebowałem umrzeć. Proszę, przekaż moje listy mojej rodzinie i powiedz, że musiałem to zrobić. Bardzo ich kocham. Przepram za wciągnięcie cię w to. Pamiętaj proszę, że to wszystko moja wina. Ty nie wiedziałeś, co planuję.
– Moe Pergament.

Wnioski z badań

Kiedy dochodzi do sytuacji wymiany ognia pomiędzy policją a sprawcą-ofiarą, zachowanie funkcjonariuszy jest poddawane szczegółowej ocenie systemu prawnego, jak również opinii publicznej. Dlatego decyzja o wyciągnięciu broni i prawdopodobnym odebraniu czyjegoś życia może być najważniejszym wyborem, z jakim będzie musiał zmierzyć się policjant. Wynika to z faktu, iż w przypadku tego rodzaju sytuacji (również samobójstwa ze sprowokowanym udziałem policji) ofiarą staje się nie tylko samobójca, ale także w znaczącym stopniu funkcjonariusz.

Pomiędzy styczniem 1980 a lutym 2008, 48 osób zostało śmiertelnie rannych przez policję w Victorii w Australii (Lindsay i Lester, 2008; za: Kesic, Thomas i Ogloff, 2012). Próbka kazusów wykorzystanych do badań Lindsey i Lester zawierała przypadki, gdzie koronerzy zakończyli swoje śledztwa i mogli udostępnić pełną dokumentację. Spośród tych 48 spraw, 15 zaklasyfikowano jako samobójstwo ze sprowokowanym udziałem policjanta (Tabela 1).

Tabela 1. Porównanie zmiennych pomiędzy Samobójstwem ze sprowokowanym udziałem policjanta oraz Nie-samobójstwem (Lindsay i Lester, 2004, 2008; za: Kesic i inni, 2012).

Zmienna

SBP (n=15)

Non-SBP (n=30)

n

%

n

%

Chroniczne psychiczne lub fizyczne choroby

9

60.0

5

16.7

Nadużywanie substancji

9

60.0

13

43.3

Próby samobójcze

5

33.3

1

3.3

Kartoteka kryminalna

12

80.0

26

86.7

Zainicjowanie incydentu

12

80.0

17

56.7

Zaplanowanie incydentu

9

60.0

5

16.7

Zmuszenie do konfrontacji

15

100.0

23

76.7

Wzbudzanie agresji

15

100.0

23

76.7

Grożenie bronią

15

100.0

21

70.0

Atak na funkcjonariusza

13

86.7

16

53.3

Odmowa złożenia broni

15

100.0

22

73.3

Zagrażanie innym

4

26.7

3

10.0

Posiadanie niebezpiecznej broni

15

100.0

23

76.7

Zranienie funkcjonariusza lub innej osoby

5

33.3

8

26.7

Policjanci wycofali się w obawie o życie

4

26.7

4

13.3

Niedawny stresor

13

86.7

11

36.7

SBP – suicide by police (samobójstwo ze sprowokowanym udziałem policji);
Non-SBP – śmierć z rąk policji nie sklasyfikowana, jako samobójstwo.

We wszystkich 15 przypadkach wystąpiło werbalne zakomunikowanie zamiaru samobójczego oraz sprowokowanie policji do użycia broni. Szczególnymi, powtarzającymi się w wielu przypadkach cechami łączącymi ofiary tego rodzaju samobójstw były chroniczne psychiczne lub fizyczne choroby, nadużywanie substancji psychoaktywnych, a także kryminalna przeszłość. Co więcej, wspólnym mianownikiem wszystkich zbadanych przypadków był wysoki stopień zachowań agresywnych. Aż 12 z 15 samobójców zainicjowało całą sytuację. Samobójcy tego rodzaju wykorzystywali trzy formy prowokacji: zmuszanie do konfrontacji, grożenie bronią oraz wzbudzanie agresji. Fakt posiadania broni i odmowa jej złożenia stanowiły we wszystkich przypadkach główną przesłankę motywacji. Należy również zwrócić uwagę, że niedawny stresor był w 86,7% przypadków bodźcem inicjującym.

Ponieważ próbka wykorzystana w tym badaniu była niewielka, rezultaty powinny stanowić jedynie wskazówkę dla dalszych rozważań. Także różnice geograficzne, polityczne oraz metodyka działania policji w różnych krajach powinny zostać wzięte pod uwagę, gdyż kontekst kulturowy w przypadku tego rodzaju samobójstw ma ogromne znaczenie.

Również wykorzystując metodę analizy przypadków określonych jako samobójstwo ze sprowokowanym udziałem policjanta, które miały miejsce w rejonie Los Angeles w latach 1987-1997 (Kingshott, 2009), zebrano dane o tego rodzaju samobójcach:

– 96% stanowili mężczyźni

– wiek 18-54

– posiadana broń: palna, nóż, repliki broni

– 58% prosiło o zabicie

– 58% miało kartotekę psychiatryczną

– 38% próbowało wcześniej dokonać samobójstwa

– 50% było pod wpływem alkoholu lub środków odurzających

– 42% notowało historię przemocy domowej

– 38% miało kartotekę kryminalną

Vivian Lord (2001; za: Kingshott 2009) przeanalizowała 52 przypadki tego rodzaju samobójstw, mających miejsce pomiędzy 1992 a 1997 na obszarze Północnej Karoliny. Wyniki jej badań wskazują, że 94% samobójców stanowili mężczyźni. 63% z nich posiadało broń, 24% noże, 3 osoby posiadały inne narzędzia (5,5%), 3 były bezbronne (5,5%). Ponad 50% z nich była pod wpływem alkoholu, 45% doświadczało problemów osobistych, 40% mówiło o zabójstwie i samobójstwie podczas negocjacji, a 46% przypadków rozpoczęło się od awantury domowej. Jedynie w 22% broń używana przez sprawców była nienaładowana. W pozostałych sytuacjach groźba zastrzelenia policjanta czy niewinnej ofiary była dokonana z użyciem prawdziwej, nabitej broni.

Podsumowanie

Wielokrotnie przedstawiciele służb mundurowych, w szczególności funkcjonariusze policji, byli „wybierani” przez samobójców jako egzekutorzy ich postanowienia. Dokładna liczba jednostek, które sprowokowały konfrontację z policją w celu dokonania własnej śmierci, jest nieznana i prawdopodobnie nigdy nie uda się jej dokładnie oszacować. Ta niewiadoma tym bardziej powinna skłaniać badaczy do szerszej eksploracji tego zjawiska, zważywszy na zagrożenie, jakim stają się tego rodzaju samobójcy wobec cywili oraz policjantów. Zgłębienie tej tematyki i prowadzone w tym obszarze badania mogą przyczynić się do uratowania wielu osób – zarówno funkcjonariuszy, niewinnych ofiar, jak też samych samobójców.

Szczególnie istotna jest też rola, jaką wyniki badań mogą odegrać wobec sposobu przeprowadzania dochodzeń w przypadku użycia broni przez policję. Tego rodzaju sytuacje są szeroko omawiane w mediach, które częstokroć koncentrują się wyłącznie na aspekcie użytej broni, nie odnoszą się natomiast do całej palety zachowań prezentowanych przez ofiarę. Podczas śledztwa oraz medialnej nagonki, policjanci czują się opuszczeni przez własny wydział oraz oczernieni przez media. Z pomocą rezultatów badań oraz dalszej analizy podobnych przypadków możliwe będzie udoskonalenie procesu śledztwa, jak też wypracowanie metod działania policji w obliczu sytuacji prowokowania samobójstwa.

Bibliografia:

Azizi, R. (2011). When Individuals Seek Death at the Hands of the Police: The Legal and Policy   Implications of Suicide by Cop and Why Police Officers Should Use Nonlethal Force in Dealting With Suicidal Suspects. Golden Gate University Law Review, 41, 183-211.

Hołyst, B. (2006). Samobójstwa ze sprowokowanym udziałem policjanta. W: Hołyst, B. (red.), Suicydologia (t.2, 108-116). Gdańsk: Via Medica.

Kesic, D., Thomas, S.D.M. i Ogloff, J.R.P. (2012). Analysis of Fatal Police Shootings: Time, Space, and Suicide by Police. Criminal Justice and Behavior, 39 (8), 1107-1125.

Kingshott, B.F. (2009). Suicide by Proxy: Revisiting the Problem of Suicide by Cop. Journal of Police Crisis Negotiations, 9, 105–118.

McKenzie, I.K. (2006). Forcing the Police to Open Fire: A Cross-Cultural/International Examination of Police-Involved, Victim-Provoked Shootings. Journal of Police Crisis Negotiations, 6 (1), 5-25.

Van Zandt, C.R. (1993). Suicide by Cop. The Police Chief, 60, 24-30.